Szanowni Państwo,
Rok 2015 jako ten szczególny się zapisze.
To, ze względu na panującą całe lato suszę.
Dni słonecznych było wiele, wysokie temperatury
Lecz, niestety nie pojawiły się deszczowe chmury.
Stracili rolnicy, hodowcy, przyroda na zieleni
Oraz, my wszyscy, bo w swoich portfelach odczujemy.
Chociaż, z drugiej strony, jak się na to patrzy
Pogoda była wspaniała, lecz tylko dla bogaczy.
Oraz dla tych, którzy urlopy w porze letniej wzięli
Gdyż słońca za granicą szukać nie musieli.
Chociaż sytuacja pogodowa nie wygląda zbyt różowo,
Klub Seniora "Zacisze", funkcjonował normalnie, spotkania planowo.
Może z pozoru błahe, może nie emocjonujące wszystkie
Jednak, liczy się obecność, rozmowy, kontakty towarzyskie.
Spotkać znajomych, porozmawiać, wysłuchać zaproszonych gości
A w sumie jest to miły przerywnik w codziennej szarości.
Panie: Hania i Irena starają się jak mogą
By, zadowolić wszystkich, urozmaicić program.
Takim wydarzeniem, za które należą się duże brawa,
Była wycieczka chętnych do miasta Wrocławia.
Podziwialiśmy piękno i wielkość Racławickiej Panoramy
Oraz, florę i faunę afrykańskiej ziemi.
Zwiedziliśmy Stare Miasto, rynek budzi wrażenie
I, wróciliśmy do Murowanej, czując zmęczenie i zadowolenie.
Wrzesień zaznaczył w Klubie dwa ważne wydarzenia:
Koniec lata i 2-ga rocznica jego założenia.
Była więc okazja, by te sprawy połączyć,
Skonsumować co nieco, pośmiać się i zatańczyć.
Liczne grono pojawiło się w "Skaczącym Młynie".
Obiekt ładnie urządzony, w pobliżu Warta płynie.
Imprezę, co było miłe, raczył również zaszczycić
Pan Burmistrz z okazałym tortem, w towarzystwie Pani Alicji.
Która, aby nie być gorszą od włodarza miasta i gminy,
Obdarowała uczestników lodami i cebulkami ozdobnej rośliny.
Był obecny ks. Proboszcz, który z podziwem i uznaniem
Patrzył na rozweselone, bawiące się Panie.
Sprzyjała pogoda, luz i beztroska zabawa.
Podsumowując krótko - to była piękna sprawa.
Koniec listopada - w nim nowe doznania.
Panie wybrały ciekawe miejsca do zwiedzania.
W Puszczykowie, odwiedziliśmy muzeum Arkadego Fiedlera.
Eksponatów dużo i ciekawe, że w piersi dech zapiera.
M.in. okręt Kolumba, piramida, samolot na którym Polacy latali.
Podziwiać tylko zręczne ręce ludzi, którzy to wykonywali.
Odwiedziliśmy też muzeum rolnictwa w Szreniawie.
Zgromadzono wiele eksponatów, wygląda to ciekawie.
W sumie - pouczająca wycieczka i pełna uroku,
Stanowiła miłe zakończenie upływającego roku.
I tak, dzień za dniem, a wżyciu krok po kroku,
Jesteśmy już w ostatnich dniach mijającego roku.
Co nam rok 2016 przyniesie - oto jest pytanie.
Ja prorokiem nie jestem, więc nie odpowiem na nie.
Ale wiem, czego chciałbym, wszystkim tu zebranym życzyć.
Dobrego zdrowia i samopoczucia, gdyż tylko to się liczy.
Aby nie spędzać czasu w przychodniach i szpitalnych salach,
A lekarzy oglądać tylko na ekranie, w filmach i serialach.
Życzę, aby Klub kontynuował swoje twórcze działania.
Dziękując, Pani Przewodniczącej i Opiekunce, za dotychczasowe dokonania.
Wszystkim Zebranym, życzę wszelkiej pomyślności.
Niech upływ czasu, dodaje wam czaru i uroku.
Niech tylko dobro i miłość w Waszym życiu gości,
Wszystkiego najlepszego i "Do Siego Roku"!
Życzy z szacunkiem
Tadeusz Sienniak